kiniaspider Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> w skałach trzymałam przez tydzień i wszyscy uznali
> to za rekord a jak byłam w Ałtaj'u to zrobiłam
> tylko 3 przez miesiąc. już wszyscy spokojni?
No, może nie często, ale za to solidnie...? Z zasady zachowania masy to wychodzi na jedno. No, chyba że masz przemianę materii z wykorzystaniem energii jądrowej i wówczas możłiwy jest tzw. "defekt masy".
:)
Nie dziw się obawom Szanownych Kolegów. Od czasu jak pewien jurajski miłośnik skałek i wspinaczy zapałał do nich namiętnością analną, to na zimne dmuchają, żeby i w Tatrach nie wdepnąć...
Poza tym zauważyłem, że część Wizytantów lubi sobie w TPN plastikowy Toi-Toi zastąpić zabytkowym i naturalnym szałasem. Jak ten "ruch" dalej się rozwinie, to mogą się znaleźć i zwolennicy zastępowania szałasów kolebami. A i filancom to by było na rękę.