dr know Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> >>Dodatkowo prawdopodobnie obniżyli sobie
> koszt produkcji zastępując w krzywkach element
> blokujący przed nadmiernym rozwarciem, który
> wcześniej był wyfrezowany z tego samego kawałka
> aluminium co sama krzywka, stalowym kołeczkiem
> wciśniętym w dziurę w krzywce. Może jestem
> przewrażliwiony, ale nowe rozwiązanie nie budzi
> już we mnie takiego zaufania, jakie miałem do
> starych fleksów.
>
> wszystko się zgadza, oprócz tego że jest to "nowe
> rozwiązanie";
A ma to jakieś znaczenie dla bezpieczeństwa?
Czy tych fleksów można używać jak kości - tzn. osadzać
przy pełnym rozwarciu z krzywkami opartymi o dwa "parapety"
(w zwężającej się rysie itp)??
Czy w ogóle są jakieś friendy które można tak osadzać, poza
camalotami?