Witaj Kuba!
Jacek, z tego co wiem, pracował nad porozumieniami w Kamiencu i Mirowie (powiem tak - byłem poza tworzeniem porozumienia z p.Lasockim, ale tym, którzy uwazaja ze upierdliwości mirowskiego wspinania sa dużą niedogodnością, chce uswiadomić że w zamian mogliśmy mieć wysoki płot i ochroniarzy z bullterierami. A ponadto wrócimy do niego i jesli nie bedzie wiekszych wtopek z naszej strony, spróbujemy renegocjowac umowę by złagodzic niedogodnosci).
Niestety jesteśmy "za mali" i za biedni na buńczuczne zachowania - jestem zwolennikiem dialogu i zmian ewolucyjnych a nie rewolucyjnych,
Oczywiście "nasz" prawnik powinien projekt porozumienia, przed jego podpisaniem, wnikliwie ocenic i przerobic pod kątem ochrony interesów wspinaczy, ale ktoś musi ten projekt stworzyc - podjął sie tego Jacek i jestem mu za to wdzięczny, bo inaczej spadłoby to niechybnie na mnie, a mam trochę biegania na tapecie rozruchu "Naszych Skał".
Ważne jest, byśmy w tym trudnym okresie zapomnieli o jakichkolwiek podziałach, animozjach, zaszłosciach i nieporozumieniach wśród wspinaczy i pozwolili działać ludziom, którzy naprawdę chcę dobrze. A jak wyjdzie? Zobaczymy za jakis czas...
Pozdrawiam, Włodek