Dobrze, ze IBM chce rozmawiac. Ktos powinien sie spotkac z IBM. Oczywiscie nie zrobi tego PZA. PZA ma wazniejsze sprawy na glowie niz jakis wydumany problem z IBM. Najlepiej jakby na spotkanie poszli przedstawiciele z Nasze Skaly. Jezeli IBM naprawde chce pomoc w zagospodarowaniu doliny, to trzeba z uwaga wysluchac ich pomyslow. Jezli czekaja na pomysly i sa sklonni je zasponsorowac to trzeba by sie do takiego spotkania przygotowac. Trzeba by bylo zrobic liste pomyslow. Moze potrzebne sa nowe parkingi, ekologiczne kible, smietniki, tablice informacyjne. Wazne jest aby te pomysly mialy pozytywny wplyw na caly ruch turystyczny w dolinie a nie tylko pare ringow dla wspinaczy. Wtedy inni turysci, ktorzy odwiedzaja doline beda postrzegali wspinaczy jako grupe, ktora przedstawia konkretne, kompleksowe rozwiazania dla wszystkich a nie tylko dla siebie. Takie podejscie pomoze nam w przyszlych negocjacjach. Niepowinno sie alienowac lokalnych wladz. Powinno sie do nich wyciagnac zyczliwie reke. oni naprawde duzo moga pomoc i duzo moga zaszkodzic.
Na pomoc PZA nawet nie ma co liczyc bo to jest dosc smieszna organizacja, ktora dowodzi Slup.