makar Napisał(a):
-------------------------------------------------------
>> System blokowy jest zalecaną metodą pokonywania
> dłuższych dróg. Prowadzący rusza wypoczęty a idący
> na drugiego może dać z siebie wszystko, zwłaszcza
> z worem. Jak w tym systemie przybiegam na sztand
> to najczęściej trzeba mi wpiąć auto, bo nie za
> bardzo widzę ;-)
>
Jak przybiegasz na stanowisko i nie widzisz na oczy, to znaczy że musisz popracować nad kondycją.
To oczywiście może się zdarzyć - mnie w ciągu zawodów wspinaczkowych trafiło sie dwukrotnie - pierwszy raz na zawodach na Półksiężycu na Brandysowej - raczej ze względu na to że nie zjadłem czegoś w odpowiednim momencie, drugi raz na zawodach w Bułgarii na 120metrowej łatwej drodze(V-V+) którą przeszedłem w czasie poniżej 5 minut.
> Linę lubię układać na napiętym aucie w coraz
> krótszych zwojach: zaczynam od 3 metrowych (jedno
> pęto ma w sumie 6 metrów).
> Na nodze się IMHO nie sprawdza, lina potrafi
> przypadkowo się zssunąć a wtedy może być różnie.
> Tak czy tak podstawową regułą jest, że lina nie
> może opuścić stanowiska.
>
Z jednej strony piszesz że biegniesz na drugiego tak że tchu Ci brak, z drugiej klarujesz pięknie line. Z mojego doświadczenia wiem, że jak partner biegnie na drugiego to mam problemy aby nadąrzyć wybierać linę - na klarowanie nie ma czasu.
Simba, na tych drogach na Mnichu o które mnie pytałeś na priwie są takie półki, że nie będziesz musiał wieszać liny na stanie.
Pozdrawiam AM