Mam coraxa i specjalnie nie narzekam. Może jedynie prześwit w "uchach" przez który przechodzi łącznik jest trochę za mały.
Co do przymarzania do szpejarki to kumpel miał ją w Alpach i Himalajach i nie mówił, żeby coś przymarzało. A zimno trochę miał.