> i właściwie to warto kupić Coraxa??
nie,
ja mam Coraxa i uwazam ze jest do dupy. Duzo wazy, jest toporna. Szpejarki sa twarde z boku to fajnie ale za to sa obleczone materialem co troche smieszne jest i zima napewno sie zdarzy, ze cos przymarznie do tego. Poza tym groga jest - w tej cenie kupisz mammuta, BD a juz na pewno fajnego singing rocka.
lacznik sie bardzo szybko mechaci i pekaja szwy. (nie tylko u mnie)
ma maly plus: ze jak sie wisi w niej to sie wisi wygodnie. poniewaz jednak daze ku temu zeby jak namniej wisiec;) polecam cos lzejszego, np blizzard BD. musze przyznac tez ze sie wygodnie zaklada, dzieki duzemu zakresowi regulacji pasa.
gdybym mial to ujac jednym zdaniem: nie moge sie doczekac kiedy mi sie Corax powyciera i bede mogl go wyjebac uroczyscie do kosza aby kupic sobie fantastico BD.
pozdr
Zimba