Moje odczucia wczoraj były identyczne, oglądałem przez długą chwilę zmagania jakiejs kobitki i nie widzialem w ogole aby dotknela lodu.
Rozumiem to tylko w ten sposob, że firmy co produkuja dziaby muszą to promować - komplet Nomiców kosztuje 1600 zł - a pewnie materiał na takie dziabki nie wiecej niz stówkę - do tego raki, śruby specjalne buty - w sumie aby wyglądać cool to trzeba wydać pewnie więcej niż na dobry sprzet narciarski, o podstawowym sprzecie np do bulderingu czy wspinania nie wspomnę bo to taniocha przy tym.
Ale jak widać zwolenników jest wielu, podobnie jak 40 lat temu hakówka była uznawanym stylem wspinania, dziś DT rozwija się szybko.