Mam pytanie o doświadczenia z umieszczaniem liny w bagażu podręcznym (dlaczego chyba nie trzeba tłumaczyć).
Ja mam doświadczenia takie że na ogół się udaje, aczkolwiek raz w Rzymie dziwni panowie w jeszcze dziwniejszych mundurach powiedzieli stanowcze nie i kazano mi nadać na normalny bagaż, na szczęście bez dopłaty.
Mhm?