Witam ostatnio dopada mnie dziwna przypadlość:
jak zrobie rozgrzewke kilka szarpniec z paluców po oblej klamce, niby wszystko gra, ale jak potem mam kilka minut przerwy i wracam - klucha, brak sily palce sie rozginają i nie ma mocy?? ledwo po kilku ruchach co nie tak, zadnych kontuzji nie miałem a i strata siły nie była nigdy tak gwałtowna i tak drastyczna. Nie czuje sie zbułowany ale totalnie nie mam imadła w palcach.... Miał może ktoś podobny problem kiedyś, może to brak czegoś w organizmie, bo wcale za ostro nie trenuje- wiec przetrenowanie odpada.
pozdr.