Było kilka razy poruszane już na tym forum. Trzeba poszukać w archiwum. Odpowiednie zamocowanie końca liny ( mam na myśli przy solowaniu z dołem) do stanowiska poprzez system amortyzujący poprawia znacząco bezpieczeństwo działania systemu. Za system amortyzujący można wykorzystać np półwyblinkę z luzem przed węzłem, lub wykorzystać plecak. Jest kilka rysunków które to obrazują trza tylko przeszukać archiwum. System ten częściowo pochłania udar, a co za tym "idzie" zmniejsza siły działające na repsznura z prusem. A co do systemu wyłapywania lotu to jest kilka patentów. Różnie działają, ale przeważnie występuje problem podawania liny, dość męczące.
Ja mam własny patent który póki co sprawuje się całkiem nieźle, ale.. nigdy nie ryzykuję długich lotów, wprawdzie wyłapał on kilka lotów, ale nie były to transatlantyki :-).
Patent pracuje całkiem nieźle, a luz podawany jest prawie automatycznie.
wygląda to tak:
linę na sztywno mocuje się do stanu (np drzewa za pomocą taśmy karabinka i wyblinki) później sytem amortyzujący np z plecakiem. stąd lina biegnie do wspinacza który przywiązuje się do niej za pomocą węzła samozaciskowego (konkretnie węzeł bachmana) na karabinku - wpinasz pętle z dynemy w karabol zakręcany najlepiej owal, a następnie obwijasz dynemą linę z karabinkiem, końcówkę pętli z dynemy wpinasz za pomocą karabola do uprzęży. Następnie pas piersiowy albo taśma do której wpinasz karabinek na wysokości mniej więcej splotu słonecznego. Do tego karabinka wpinasz ten karabinek z węzłem samozaciskowym (trzeba to dobrze zrobić żeby dobrze pracowało)
Jak to działa:
jak idziesz do góry "szarpiesz"(luz podaje sie sam automatycznie) karabinek z bachmanem poprzez pas piersiowy, węzeł się luzuje i lina swobodnie przechodzi - dostajesz luz.
jak odpadasz na pasie piersiowym robi się luz poprzez kąt wyjścia liny ( teraz idzie od góry, )a obciążony zostaje węzeł samozaciskowy, który wyłapuje lot.
Działa to podobnie jak soloist, gdy spadasz głową w dół ciągniesz bachmanna poprzez pas piersiowy więc się niezaciska :-(
WADY to że opiera się tylko na jednej pętli z dynemy - jak ta pęknie to fru do raju,
- nie testowana w ekstremalnych warunkach, nie mogę zateiwerdzić że działa zawsze i w 100 %
- dobrze trza wpiąć karabinek piersiowy w bachmanna (żeby dobrze działało)
-lepiej na tym nie latać- mam zamiar kiedys przetestować ten system z worem
Zalety: tylko karabinki i pętle nie potrzeba dodatkowego sprzętu
- jak poluzuje się trochę bachmanna to wystarczy tylko iść do góry i niczym się nie przejmować luz podawany jest automatycznie.
UWAGA. NIE PONOSZE ODPOWIEDZIALNOŚCI ZA EWENTUALNE USZCZERBKI NA ZDROWIU SPOWODOWANE STOSOWANIEM TEGO SYSTEMU PODCZAS WSPINACZKI SOLOWEJ. POWTARZAM JEST TO PATENT NIE TESTOWANY ZATEM NIEBEZPIECZNY. KAZDY STOSUJE GHO NA WŁASNE RYZYKO.
bYĆ MOŻE KTOŚ Z wAS ZECHCE PODZIELIĆ SIĘ WŁASNYMI PATENTAMI, JAK BY KTO CHCIAŁ MOGE ZAPODAĆ JAKIEŚ FOTKI ALBO RYSUNKI
POZDR.
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2007-09-21 08:01 przez radko.