Oczekuję na PEŁNE wyniki. Zresztą nie tylko ja pewnie.
Zgodzę się z przedmówcami. Czegoś było brak. Same zawody ok, energetyczna muza. Chyba przywykłem do komentarzy Mechaniora:)
Zjebali z tym kursem instruktorskim. A dodatkowo w tym czasie był puchar Europy na wyspach więc Oleksiaka i tak by nie było.
Zjebane after party!
Przejechałem tyle km, wystartowałem w zawodach - to po chciałbym się zrelaksować przy jakimś chill oucie i browarku a nie napierdalać nadmuchany na parkiecie przy jakimś transie. Wszyscy spiepszyli pogadać na korytarz, a ci co już nie mogli zalegli pogodzeni z losem w fotelach. Ja np. z ziomkami wolałem pozwiedzać lubelskie kluby, czego nie żałuję.
Baldy były zacne i - co ważne - dużo!!!Można było się wyszaleć:) Tylko jakoś nie mogłem wygenerować 100% mocy - chyba przez nockę jazdy pociągiem na siedząco. Moja wina.
Impreza zajefajna!Przyjadę za rok. Tylko wyjebcie DJa tuż po zawodach i zapodajcie coś z luzem:)
POzdr
H