Starosta Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Ejże Bodziu, nie do końca. Czy jest jakaś
> oficjalna wykładnia, że chodzenie granią bez
> przelotu będąc związanym jest błędem? Skok na
> drugą stronę jest jednak czymś wykonalnym i może
> uratować rzyć. Czy dobrze pamiętam, że tak właśnie
> było w przypadku wypadku Simpsona w Andach?
Staorosto
Nie do końca tak jest jak piszesz.
Grań, bloki i zęby skalne to naturalne punkty asekuracyjne.
Dziś chodzenie granią sprawia bardzo duże trudności
początkującym wspinaczom, ponieważ w przeważającej
większości mają na ogół dobre przygotowanie ściankowe
i bardzo słabe turystyczne.
Główne tury kursowe to Grań Praojców, Swinica - Zawratowa Turnia
i Grań Mięguszy.
Bodziu