Nie rozumiem, skoro tyle jest zamieszania z DT, to czemu nikt nie wymyślił jakiegoś kondona na dziaby i zęby atakujące raków? Albo wręcz czemu nie robi się dziab i raków treningowych z jakiejś supertwardej, a przypominającej przeczepnością metalowi gumy?
To chyba rozwiązałoby problem i każdy mógłby sobie dziabać wszędzie, no, oczywiście poza piachami.