O ile wiem to wysunęcie dysku międzykręgowego na 6 mm to już jest wskazanie do operacyjnego usunięcia tegoż dysku, choć nie zawsze to się robi. Nie kombinowałbym z uprzężą tylko poszukałbym speca od chorób kręgosłupa. Nie jesteś w stanie wykluczyć, że jakiekolwiek przeciążenie u koleżanki może spowodować całkowite wypadnięcie tego dysku, jego wpadnięcie do kanału rdzenia kręgowego i parę jeszcze innych, ciekawych komplikacji. Wówczas nie pomoże uprząż piersiowa a tylko helikopter, który zawiezie koleżankę na "cito" na stół. A co się biedna przy tym nacierpi to tylko ona wiedzieć będzie. Myślę, że dobra rehabilitacja uchroni ją od kozika i będzie dobrze.