hmm. konkretne powiadasz?
nie mam bezposrednio kontaktu z zadna taka (poszkodowana) osoba, ale jak znasz kogos z wroclawskiej nory to mozesz wypytac kto (jakies dwa lata wstecz) pierdolnal byl w sokolach na grzbiet, bedac (nieumiejetnie) asekurowanym z grigri. potem pozostaje kaftanik usztywniajacy na dluuugie miesiace. jak sie ma szczescie :/
poza tym nie krytukuje przyrzadu samego w sobie, ale jak napisalem w ktoryms z ponizszych postow, sposob myslenia sprzyjajacy takiemu 'pol-automatycznemu' przyrzadowi: "przeciez on sam asekuruje". jednak slabo zabrzmi taki teskt wzgledem kogos kto wlasnie przyglebil z 20m, bo sie akurat "tak nietypowo i nieszczesliwie" lina ulozyla, ze grigri nie zblokowalo (a rece byly zajete czyms innym). a jak jest kube/plytka/reverso/etc to rece na linie po prostu trzymac trzeba i szlus.
takze ponownie problemem jest jedynie brak zdrowego rozsadku u pewnych ludziskow, a trudno przewidziec ze na takim panelu nie trafi sie to grigri wlasnie jakiejs osobie bez wyobrazni.
tila!
pozdr,
yarpen
-- Może friendzik albo camalocik? Technicale i C4 już od 170pln, C3 - 210pln :) Ostatnie sztuki BD "Made in USA". --