Berg Napisał(a):
Jeden z
> błędów jest istotny: str. 12: "gdy wspinacz
> odpadnie będąc 1,5 m nad ostatnim przelotem, to
> przeleci 3 m, zanim lina go zatrzyma". Moim
> zdaniem jest to akurat istotny błąd, ponieważ przy
> poprawnej (!) asekuracji należy do tego doliczyć
> 1-1,5 m (!) na rozciągnięcie się liny oraz luz,
> który asekurujący zawsze daje prowadzącemu. 1-1,5
> to bardzo dużo gdy odpada się na pierwszym
> przelocie/w pobliżu drugiej wpinki albo nad jakąś
> półą...
No wg mnei to jest raczej uproszczenie, skrót myślowy, mający na celu raczej unaocznienie (wyobrażenie sobie) przez czytelnika jak to wygląda. Zresztą mogło to powstać takze przy tłumaczeniu (nie widziałem oryginału). Nie jest to żaden sposób obliczania długości lotu, ani wspólczynnika odpadnięcia, więc w moim mniemaniu można mówić co najwyzej o "niescisłości", bo błąd to za dużo powiedziane... Zresztą nie jest to również fizycznie niemozliwe, żeby doprowadzić do takiej sytuacji:)