robilem Directe Americane do wielkiego bloku. Czyli mniej wiecej polowy sciany.
Wjezdzasz kolejka na Montenvers. Kwota!!! Okolo 100 franoli za powrotny bilet. Schodzisz na lodowiec, trawersujesz, wbijasz sie w sciezke prowadzacš do schroniska Charpoua. Wchodzisz sciezka na klif i jak sie troche wypłaszczy trzeba odbić trawiastym zachodem w lewo. Jest ich kilka. Byleby nie pójć za wysoko, bo potem jest wujowo. trawersik w lewo i piargiem na tzw. Rognon des Drus. Jest tam kilka półek i wygodnych platform do spania, cieknie woda. Tam kibelek i rano pod ciane 15 min. W cianie doskonały zasięg GSM.
chyba się przejšłem
cheers