Drogi Mikserze, niestety znam tylko druga stronę tej opowieści
O ile nie zostałem wprowadzony w błąd to nie tyle zapłaciłeś za reklamę co za xx egzemplarzy przewodników. Po drugie to jeżeli pieniądze, które przekazałęś GG podzielić przez liczbę przewodników to wychodzi śmiesznie mała kwota za jeden egzemplarz. Nie chcę tu przytaczać liczb( chyba, że za przyzwoleniem GG), poniewaz pozostali, uczestnicy BARDZO by się zdenerwowali. Myślę, że w każdej chwili możesz zadzwonić do Grzegorza i wycofać się z umowy, żądając zwrotu pieniędzy...
Faktem jest , że Grzesiek przegina pałkę z terminem wydania, ale cóż, nie znalazł się nikt inny odważny, który by się podjął takiego zadania. Można wylewać swoje, żale i okazywać niezadowolenie, w końcu po to jest to forum, ale nie zarzucajmy komuś nieuczciwości w sposób dosadny. Bo takie sytuacje prowadza tylko do nieporozumień, powstawania plotek itd...
tak dla przykładu co powiesz na taką informację (z zimy, jest prawdziwa):
"Trzech taterników zrobiło drogę na XX. Podczas zejścia dwóch z nich zeszło szybciej i pozostawili trzeciego w terenie skalnym. Tylko dzięki wyjściu ratownika TOPR na pomoc, trzeciemu taternikowi udało się dotrzeć bezpiecznie do schroniska"