Trochę dopytywałem się jak się odnosi prawo do lasów i skał. Z tego co sie dowiedziałem to nie jest dobrze.
Las można ogrodzić i zabronić wstępu. Leśniczy opowiadał mi, że był już przypadek, że podczas pożaru musieli zawrócić, ponieważ napotkali płot i niż znalazł się cieć który otworzył jakąś bramę to się wkurzyli i pojechali.
Co do skałek - właściciel może zabronić dostępu do nich. Nie wiem jak jest z niszczeniem, ale mam nadzieję że nie może:(((
Przypadek z posiadłością koło Okiennika Skarżyckiego jest niestety przykry dla wspinaczy. Skała bardzo ładna, nie ma na nią jakiegoś niewspinaczkowego wejścia i z pewnością jest ciekawa. Niestety - jest tak blisko "pałacyku" że wątpię czy kiedykolwiek uda się do niej uzyskać dostęp. Kiedyś, podczas budowy znajomy próbował dostać się do niej. Jednak usłyszał od ochroniarza "Ne nada" więc szybko wrócił na Okiennik.
Miałem małą przyjemność rozmawiać z właścicielem Popielarki. Twierdził że powyrywa wszystkie ringi, ogrodzi i zabroni wspinania, ponieważ wspinacze śmiecą. Fakt, że czasem bywa tam trochę śmieci, ale niekoniecznie zostawiają je wspinacze a raczej sprzątają. Ale wszyscy przecież wiedzą, że i wśród wspinaczy znajdą się tacy którym nie chce się nosić papierów po batonie czy butelki po wodzie. Z Popielarką może być o tyle łatwiej, że podobno jest tam więcej niż jeden właściciel - gdzie dwóch się kłóci tam wspinacz korzysta:))
Jedynym sposobem przy prywatnych skałach jest chyba zachowanie porządku, ciszy i kulturalnego odnoszenia się do właściciela, nawet jak jest burakiem:(((
inw