Szkolenie u Miksera jest bardzo dobre. Musisz jednak zauwazyc, ze czasami to nie sam Piotrek szkoli:)))) Ma swoich zaufanych instruktorow. Mna opiekowal sie Kazio z Zakopca, innych szkolil Waldi. Ma baze jakies 7 min od skalek w Bolechowicach i tylez samo od centrum. Do Kobylan czy dalej jezdzilismy z kolegami samochodami hehe. W bazie zazwyczaj sa tez kursanci Piotrka Kruczka no i Marian - Pan, ktory wiele przezyl i wiele opowiedziec moze! Polecam :) Ja nie wypadlem zbyt dobrze:))) No ale to ze wzgledu na morale i marudzenie ;))) Czlowiek troche jest wypompowany ale pozniej jak nowonarodzony wraca do cywilizacji - i ten cholerny zal pozostaje, ze to ju koniec... Na pewno poznasz Abazego i Pokutnikow, Zabiego Konia, Zjazdowa, Turnie z Krokiem, Lotnikow. Przy okazji pozdrawiam wszystkich, ktorzy brali udzial w szkoleniu w AD 2001 na pierwszym turnusie (pierwszy weekend maja)!!!
A Tobie zycze takiej pogody jaka my mielismy i milego wspinania!bokska napisał(a):
>
> Czy kto może podzielić się informacjami z pierwszej ręki o
> sposobie i rzetelnoci szkoleń u tego Pana.
> Zamieżam ić tam na kurs więc bardzo proszę o jakie
> informacje.
> Dzięki>