raczej nie Wachu to kontrowersyjny instruktor (choć jako wspinacz nic mu nie zarzucę - jego przejścia w Tatrach aaach ten Waaaaaaaach); osobiście się u niego nie szkoliłem, ale robiłem kurs równolegle w czasie i przestrzeni u Krauzego i przygladałem się z boku - nie wyglądało to najlepiej: kursanci wędkowali głównie na okienniku w Rzędkach, protekcje zkładał instruktor.............i takie kwiatki;
ponadto w Betlejemce go za bardzo nie szanują - tak więc jeśli planujesz karierę na kursie taternickim to idż gdzie indziej (Drobot czy tam inni krewni i znajomi Królika; ja niezmiennie polecam Krauzego z Podlesic - cudowny gość i świetnie uczy)
prywatna opinia wypracowana z bliskich spotkan trzeciego stopnia (czyli w trzech wymiarach czyt. na trzeźwo) - trochę cham i prostak (Wach)
pozdr Dr know