Oj, Jajo, Jajo... Przecież nie o to chodzi, żeby zmieniać w banerze "Miesięcznik" na "Magazyn" i wychodzić np. 3-5 razy do roku. Wtedy po prostu nikt już poważnie nie podejdzie do takiego "periodyku". Nawet najbardziej cierpliwi i kibicujący MG (tak jak niżej podpisany - żeby było jasne) stracą nerwy. Jeżeli nie udaje się wydawać nowego numeru co miesiąc, to po prostu na rynku nie można być poważnym graczem. Choćby dlatego, że z konieczności pisze się o "nowościach" sprzed pół roku. Kogo to zainteresuje?
Piszesz też o "zacietrzewieniu". A to niekoniecznie tak. Myślę, że wszyscy ci, którzy odzywają się na forum z zapytaniami dot. MG, to być może właśnie fani i zagorzali czytelnicy, którym spodobały się początki, a teraz nie mogą się doczekać kolejnych numerów. To raczej "zawód", a nie "zacietrzewienie".
3mam kciuki za udany pościg za kalendarzem.