Zgodnie z obietnicą siadam do klawiatury aby odpowiedzieć na zadane pytania.
Wątków zasadniczych było kilka, pobocznych znacznie więcej. Na pytania retoryczne odpowiedzi oczywiście nie będzie. Nie odpowiem także na pytania na które odpowiedzi nie znam.Na pozostałe odpowiadam z najlepszą wolą i wiedzą,
choć zastrzegam, że nie jest to oficjalna wykładnia. Wiele spraw się wyjaśniło
po ostatnim sobotnio-niedzielnym posiedzeniu Komisji Szkolenia PZA,
ale ustalenia wymagają jeszcze zatwierdzenia przez zarząd PZA.
Geneza rozporządzenia była przedstawiana kilkakrotnie w różnych miejscach.
Powtórzę zatem w największym skrócie. Rozporządzenie jest następstwem
ustawy sejmowej o kulturze fizycznej. PZA nigdy nie zabiegało o regulację tego
typu. Oświadczam z całą mocą, że PZA na żadnym etapie powstawania tego dokumentu nie inicjował zapisów ograniczających swobodę uprawiania
wspinaczki w jakiejkolwiek jej postaci. Nieprawdą jest jakoby istniały
jakiekolwiek naciski ze strony instruktorów. Nie jest mi znana jakakolwiek forma
lobbingu w tej sprawie. -Wszystkie powyższe stwierdzenia są łatwe do zweryfikowania przez np. dociekliwego dziennikarza. Niestety nikt
nie zadał sobie trudu zbadania jak było naprawdę. Jeżeli zostaną znalezione
jakiekolwiek dowody, że moje oświadczenie mija się z prawdą, jestem gotów
wpłacić bez zwłoki 1.000 PLN na dowolny cel wskazany przez Brytana. Jeżeli dowodu dostarczy A. Machnik podnoszę stawkę dziesięciokrotnie!Rozporządzenie dotyczy wszystkich osób uprawiających wspinaczkę zarówno zrzeszonych jak i nie zrzeszonych. Za niestosowanie się do postanowień rozporządzenia grozi kara grzywny.
Rozporządzenie nie określa kto ma sprawować funkcje kontrolne.
Nic nie wskazuje na to, że ma zajmować się tym straż parkowa, straż graniczna czy służby ratownicze. PZA nie jest zainteresowany prowadzeniem
kontroli w terenie. Komisja Szkolenia PZA zdefiniowała funkcje obserwatorów
ds. bezpieczeństwa do zadań z zakresu profilaktyki.
Nie istnieją żadne tendencje do scentralizowania szkolenia.
Nadal będą istnieć prywatne szkoły wspinaczkowe i szkolenie indywidualne. Zostaną opracowane i wdrożone już w sezonie wiosenno-letnim
nowe programy kursów podstawowych. Kursy zostaną skrócone
(przez co staną się także tańsze).
Egzaminowanie zostanie uproszczone i prawdopodobnie w znacznej części przyjmie formę testu. Zostaną utworzone komisje regionalne z możliwością oddelegowania do egzaminowania w popularnych rejonach szkoleniowych.
Osoby, które ukończyły kursy skałkowe w latach 1999-2001 i mają zaświadczenia wystawione przez instruktorów PZA, mogą uzyskać kartę
wspinacza bez dodatkowych warunków. Szczegóły zostaną ogłoszone
wkrótce.Rozporządzenie nie reguluje takich spraw jak ilość dzieci, które można mieć pod opieką, czy też nie rozstrzyga, czy osoba asekurująca z ziemi
też uprawia wspinaczkę. Podobnie nieostre jest pojęcie drogi ubezpieczonej.
Teoretycznie drogą ubezpieczoną jest każda trasa wyposażona w stałe punkty
asekuracyjne. Komisja Szkolenia PZA postanowiła wystąpić do UKFiS o
specjalną dodatkową dotację w celu poprawienia asekuracji na popularnych
drogach wspinaczkowych. Kwestia ubezpieczenia od NW jest ustawowo
scedowana na kluby (dotyczy to rzecz jasna osób zrzeszonych), które
w ramach składki powinny ubezpieczać swoich członków. Kwestie związane z wymogiem stosowania atestowanego sprzętu dotyczą tylko
elementów mających bezpośredni wpływ na bezpieczeństwo wspinaczki.
Z całą pewnością zapis nie dotyczy młotków, repsznurów, odzieży etc.
Dziękuję za uwagę. W$