tak sobie siedze i czytam wasze przemadre teksty
i mysle sobie ze nie do konca zrozmumieliscie temat "zawody body climbing"
nie jestem organizatorem tej imprezy ale sadze ze bedzie miala ona charakter raczej rozrywkowy
zatem nalezy podejsc do niej z pewnym luzem
inspiracji do zorganizowania tej imprezki szukac nalezy zapewne w tekscie piotra czmocha ktory cytuje ponizej
jezeli ktos po przeczytaniu nic nie zakuma
to moze..................
lepsza dyscyplina dla ciebie kolego/kolezanko bedzie jednak "kulturystyka"
"Piotr Czmoch
Body climbing
Istnieje już od dawna dyscyplina wspinaczkowa, która nie doczekała się jeszcze nazwy, regulaminu i terminologii, czyli zasad ogólnych. Jest to tym dziwniejsze, ze uprawiających tę dyscyplinę nie brakuje. Przodujące w tej dyscyplinie środowisko warszawskie postanowiło ubiegać się o pełne prawa dla tej dyscypliny, w przyszłości być może łącznie z organizacją zawodów. Ponieważ nasze skromne pisemko chce iść z duchem czasu, podejmujemy temat mając nadzieję, że pomoże to w popularyzacji tej, jakże interesującej dyscypliny. Ogólnie rzecz biorąc, w body climbingu chodzi o prezentacje w czasie wspinania (i nie tylko podczas wspinania) warunków fizycznych wspinacza, które potencjalnie decydują o jego poruszaniu się po skale, czyli po prostu o prężenie buły. Ileż razy, wspinacz zwany od dziś body climber, podchodząc pod ścianę zrzuca koszulkę aby zaprezentować gawiedzi swoją średnicę przedramienia, obwód klatki czy inne realne wielkości. W chwili gdy body climbing otrzyma pełne prawa, minie niepewność co do tego, kto ma największy potencjał wspinaczkowy i kto (gdyby tylko chciał) może załoić coś naprawdę wielkiego. Będziemy również wiedzieli, kto jest w body climbingu liderem, kto jest w czołówce, a kto ma szansę w niej być.
O tym jak bardzo potrzebna jest jasność w tej kwestii, świadczy ustalenie od razu dwóch konkurencji:
body climbing classic; wspinacz prezentuje swoją masę mięśniową, czyli klasycznie pręży buły. Ta konkurencja ma najwięcej zwolenników, ponieważ zasady są proste a wynik liczy się w centymetrach obwodu, przy czym górna część ciała jest bardziej punktowana. Typowy przedstawiciel body climbing classic: Sylwester Stalone.
body climbing fitness; ta konkurencja jest bardziej subtelna, ponieważ końcowy wynik zależny jest od wrażeń estetycznych jury. Body climber fitness zbudowany jest proporcjonalnie, duża masa mięśniowa jest u niego niewskazana, a klasę zawodnika można poznać dopiero po zdjęciu koszulki i rozpoczęciu prezentacji (classica poznać można nawet w góralskim swetrze). Typowy przedstawiciel Bruce Lee.
Możliwe jest oczywiście współzawodnictwo drużynowe. W tym wypadku drużyna składa się z jednego classica i jednego fitnessa.
Duże trudności napotyka podczas zawodów body climbingu kompozytor dróg. Droga musi być na tyle łatwa, aby każdy zawodnik ją ukończył, ponieważ tylko wtedy pokaże każdą partię swoich mięśni (pokonywane trudności są w body climbingu nieistotne). I tutaj kompozytor napotyka największe trudności. Chwyty i stopnie muszą być tak rozmieszczone, aby zawodnik pokazał swój każdy atut; np. triceps (daleki wypór na chwycie), łydkę (mały stopień odpowiednio wysoko, najlepiej żeby był to wpuszczak).
Braku miejsca i kompetencji możemy tylko nakreślić główne zasady body climbingu, mając nadzieję, że odpowiednie komórki PZA zajmą się regulaminem, tej jakże pięknej i potrzebnej dyscypliny, dzięki czemu nasz skromny wkład nie pójdzie na marne. (Inw) "
ps mam nadzieje ze autor tego dziela nie obrazi sie za jego bezplatne rozpowszechnianie
picker