Medialnosc!
Da sie to sprzedac tylko trzeba wybrac!?!
Znowu zaczne tak samo. Zastanowmy sie, co podnieca widza? (bez skojarzen seksualnych) Walka !!! Najlatwiej sprzedac czasowke. Dwoch gosci stoi obok siebie, muza NA..........DALA, zegary wyzerowane, jest bezposredni rywal, kto jest wolniejszy ten przegrywa, wszystko jasne nawet dla postronnego widza - ta odmiana wsppinaczki sportowej jest czytelna! Nie ma jakis tam: plusow, minusow postepow, calych, polowek i calej tej nomenklatury. No to mamy tych zawodnikow - muza wiadomo co robi - Na miejsca, gotow, start publika nie zdarzyla wypowidziec slowa, a zegar zostal zatrzymany - SPEEEED. To bylo nieprawdopodobne, niemozliwe, jak on moze tak zasuwac, patrz jaka malpa, obstawiam, ze wygra ten lub tamten. Trzeba tylko usiasc na trybunach i posluchac komentarzy postronnej publiki, wtedy dowiemy sie, co ma wziecie wsrod szerokiej publicznosci. Nadrugim miejscu buldery i wspinanie na trudnosc razem. Buldery wymagaja rozplanowania, aby widz sie nie zgubil w mnogosci przystawek, reszta raczej czytelna, tylko trzeba myslec i w tym caly problem, bo ludziom nie chce sie tego robic. Trudnosc raczej tylko final, nie zdarzy sie znudzic, a formula jasniejsza teraz nie wazne polowki itd., kto dalej ten lepszy.
To taki moj malutki wklad do ogolnej dyskusji na temat jakze interesujacy.
pozdrawiam