Chciałbym spojrzeć na gębulki tych cwaniaczków, którzy tak pieknie 'krytykują" własną inicjatywę. Może i jest tam trochę baboli albo 'niezgrabnych' tekstów, ale .......ktoś przynajmniej ruszył dupę i coś robi , uświadamia młodych a nie rżnie wielkiego łojanta i strzela popisy. Szkoda mi Panów krytyków i na miły Bóg, nie chciałbym zwrócić się do nich kiedyś o pomoc w górach. A Ty, PROFLEX, lej na to i pisz dalej, może dzięki i Tobie za kilka lat ten sport bedzie bardzo popularny w Polsce. Pozdrówko