bez przesady do kw wawa moze zapisac sie kazdy nawet bez kt. ja zapisalem sie poltora roq temu bez kt i nikogo to naprawde nie obchodzilo. wypisujac mi legite taka sama jak dla wszystkich spytal tylko czy mam kt i wstawil odpowiedni stempelek. poza tym na ostatnim WZ akcjonariuszy wprowadzili takie zmiany ze teraz do kawu moze zapisac sie nawet dziecko tylko ma mniejsze prawa.
a propos mlodego w klubie to w obu znaczeniach jestem mlody bo raptem wiosen 19 i poltoraroczny staz i na WZA jak mi sie cos nie podobalo to sie w ogole balem odezwac zeby przypadkiem starszyzna sie nie burzyla za takie male gowno sie wtraca w wazne sprawy a moze sie myle? chociaz ostatnio gdy rozmawialem z Paszczakiem (przez telefon) i powiedzialem ze chce zaczac dzialac w klubie to bardzo sie ucieszyl i od razu zaproponowal mi np. ubieganie sie o przyjecie do zarzadu czy redagowanie Azero(klubowy biuletyn) ale z drugiej strony co ja moge zdzialac w zarzadzie skoro prawie nic nie wiem o dzialalnosci klubu i jego problemach bo nie mam sie od kogo dowiedziec bo np. moga mnie olac bo mlody i niech idzie se na panel a nie do dzialania w klubie i zostawi to starszym w roznym tego slowa znaczeniu i tak kolo sie zapetla, poza tym nie bardzo mam z kim jezdzic bo mlody i zupelnie nieznany bo niekoniecznie robi VI.5 tylko troche mniej powiedzmy VI.3 gora ale ma ambicje, haczy, ma qpe szpeja, w najblizszym czasie qpuje dziaby i wali w baluchy ale wszystko najprawdopodobniej sam(nota bene troche z wlasnej winy bo poznalem czlowieka z kw i pojechalem z nim na wspin ale potem cujowa sytuacja domowa i brak czasu......................................sorry grzegorz ale tak wyszlo (jezeli to czytasz) po prostu jestem troche uzalezniony od rodziny, to chyba kolejny problem mlodych (wiekowo)w klubie - a przynajmniej moj bo wiadomo, wspin to bardzo niebezpieczny sport i jak tu komus wytlumaczyc ze jak sie jedzie w skaly to nie kazdy spit sie wyrwie albo jak zima to zaraz lawina ale sprobuje zadzialac na chama bo inaczej nie widze swojej szansy. takie to jest moim zdaniem klubowe zycie szaraczka mlodego. pozdro dla wszystkich lojantow a w szczegolnosci mlodych. do loju!!!!!!!!!!!!!! cwiczcie szpona ale nie tylko. badzcie wszechstronni i przede wszystkim dzialajcie bo o to chyba nam wszystkim chodzi - o wspin i niewazne czy z klubem czy bez wazne zeby sie doskonalic i czerpac radosc z tego co sie robi............................konczac wywod jeszcze raz pozdro.
olłejz jorz THE RIVET czyli Grzegorz Rutkowski