"Ekstremalny wspinacz, który posiadł władzę nad ciałem, umysłem i prawami rządzącymi w górach, zdolny jest przetrwać w warunkach, które przeciętny człowiek uznałby za śmiertelnie niebezpieczne." - dopóki mu się chwyt nie oberwie.
"Ważną rzeczą, która wyróżnia bulderowców od zwykłych wspinaczy, jest styl i gracja wchodzenia na ściany." - a hakowiec to zwykły wspinacz? A Legrand? A Pawłowski? A Hilary? A inni... Ale pierdoły...
"Prawdziwe wspinanie to nie pokaz atletycznej siły, lecz pokaz subtelności i umiejętności wykonania poszczególnych ruchów. Wspinaczka przypomina bardziej pokaz taneczny, gdzie choreografem jest natura, która przez ukształtowanie ściany narzuca wspinającemu niepowtarzalne układy ruchów." - każda wspinaczka to ma...
"Wspinacze ekstremalni nie tylko mają za zadanie pokonać dany "problem", lecz dążą do perfekcji jego wykonania. Każdy ich ruch jest bardzo precyzyjny i nie ma tu mowy o żadnych potknięciach - każdy błąd może skończyć się poważnym wypadkiem, a nawet i śmiercią. " - no tak... lot na kaprawych haczorach z 10 m okapu skończy sie tylko siniakiem na łydce..... A prezejście VI.7 to poprostu chamska łazęga po skale...
"Buldering jest najbardziej zmysłową dziedziną wspinania. Bardziej niż jakakolwiek inna jego gałąź jest zależny od bycia w harmonii z własnym ciałem oraz od jego relacji i związków ze skałą." - nie uprawiam bulderingu ale na pewno nie jest to dla mnie najbardziej zmysłowa dziedzina wspinania...
Pozdrawaim.
Sorry ale nie potrafiłem się powstrzymać od komentarza.....