Dzięki chłopaki. Jestem z Pyskowic i mam dalszego kumpla, który się wspina, ale nie chciałem iść do niego bez jakiegoś zaplecza. Teraz już coś wiem - dzięki, a drążek kupiłem wczoraj i mam taką sztuczną deskę z chwytami - kupiłem w wspinaczkowym. Ale jakoś nie wychodzi mi wiszenie na tych chwytkach. Pożyjemy zobaczymy - dzięki.