No dobra to napiszę o tym piasku i formach. Moim zdaniem, to to nie jest takie ważne. zrobiłem juz około 200-300 chwytów, i nie używałem do tego zadnej formy. Moim zdaniem nie jest konieczna, chyba, że chcesz się zająć masową produkcją. Ja przynajmniej mam każdy chwyt inny.... Po prostu biorę żywicę (wymieszana juz z piaskiem i utwardzaczem rzecz jasna) i formuję ją w rękach. Proporcje trzeba dopasować samemu. Z mojej praktyki, jest to najtrudnmiejsza część pracy- dla początkujących. Dodanie za dużej ilości piasku, w sytuacji gdy nie ma żywicy, by to dzieło rozcieńczyć, owocuje zmarnmowaniem materiałów (i sporym wkurwieniem się rzecz jasna). Nie wdając się w szczegóły- masa powinna mieć konsystencję zimnej (tzn. twardej i nieurobionej) plasteliny, a nawet powinny być niewielkie trudności z ulepieniem chwytu- tzn. trzeba się wysilić, żeby tworzywo trzymało się kupy (nie tej kupy...). Resztę załatwi praktyka. Jeśli chodzi o piasek- to ja używam takiego właśnie z budowy. Nie dlatego, że mi szkoda kasy na szklarski, ale dlatego, że uważam że ten ostatni jest po prostu gorszy. Piasek trzeba wymyć (jeśli jest naprawdę czysty- można tę część pominąć), po czym wysuszyć. Na prawdę żadne prażenie nie jest konieczne. Po prostu trzeba go rozsypać na rónej powierzchni- najlepiej folii- i zostawić na kilka dni. Kiedy już jest NA PRAWDĘ suchy (będziecie wiedzieli kiedy to nastąpi), trzeba go przesiać przez sito- najlepiej dwókrotnie przez dwa sitka z różną "grubością" oczek- i do roboty- dodać żywicy i go! Nie zapomnijcie sie wyposażyć w jeszcze kilka przedmiotów. Wymienię te które ja używam: Stolnica- płaska decha do rozrabiania masy; gumowe rekawiczki (z 5 par- do kupienia w aptekach); rozpuszczalnik (moze być nitro- do umycia rączek); podkładki; deska do rozłożenia gotowych chwytów; śróbka lub pręt do robienia dziur (niekoniecznie- ja wolę wiercić po stwardnieniu- idzie ...owo, ale to i tak łatwiej niż robić dziurę w niestwardniałej żywicy); szmatki do wytarcia się. To chyba wszystko. Autografy rozdaje przz telefon. Powodzenia i niech się Wam dobrze lepi!
Tony