A robiłeś 7b+ na weście. Ile? Jakie?
Przede wszystkim westowe drogi wspinaczkowe absolutnie nie porównują się do polskich.
Westowe są po chwytach a nasze po mikrokrawądkach i mikrodziurkach. Trudno przeliczyć cyfrę.
Jak na weście jest taki chwyt (mikro...) na drodze, to cyfra od razu idzie w górę.
Mówię oczywiście o drogach przewieszonych, bo po to tam jeżdżę (chyba wy też).
Ja, chłop, wszystkie 7b+, które zrobiłem na weście porównałbym do polskich VI 3+.
VI 4+ w Polsce zajmują mi więcej czasu niż 7c+ na weście !!!
Poza tym do 8a.nu wpisuję raczej taką cyfrę jak proponują inni łojańci znacznie ode mnie bardziej doświadczeni w przebywaniu takich dróg. Chociażby z racji przynależności do miejsca w europie.
Chyba, że jest to drastyczne "zmylenie", wtedy wpisuje mniej lub więcej.
Poza tym dlaczego Polacy traktują (czyli TY m.in.) polską skalę jako wyznacznik wszelkich skal świata.
To tak jakbym ja, posiadacz prawa jazdy kat.B, tłumaczył Kuzajowi komplikacje manewrów na Rajdzie i określał mu trudności techniczne.
Przecież jesteśmy wspinaczkowym zaściankiem świata i raczej my powinniśmy dostosować swoją skalę trudności do skal Francji, Włoch, Hiszpanii a nie odwrotnie.
Adam Kopta