26 maj 2020 - 10:28:22
|
Zarejestrowany: 23 lat temu
Posty: 897 |
|
Grzesiek, zastanów się czy na pewno chcesz prowadzić dyskusję o historii taternictwa w takim stylu?
Jeśli chodzi o dokładność relacjonowania przejścia głównej grani Tatr czy też samych Tatr Wysokich to porównaj szczegółowość relacji (warianty, ominięcia itp.)np. rekordowych przejść Żurka czy Cywińskiego do relacji współczesnych, w tym Andrzeja.
Owszem macie prawo do dopytywania o szczegóły ale róbcie to w cywilizowany sposób bez zmasowanego ataku w różnych miejscach i w napastliwy sposób.
Z tekstem adamaniemałysza nie da się merytorycznie dyskutować ze względu na jego napastliwość i miałkość poruszonych tematów chociaż napisanego w przeintelektualizowanym stylu.
Natomiast tekst Wojciecha Kuczoka jest jego prywatną opinią. Przecież możesz polemizować z nim na łamach tej samej gazety lub czasopisma.
Nie to, żebym specjalnie bronił Andrzeja Marcisza i uważał go za
najwybitniejszego taternika wszech czasów ale tych ataków adamaniemałysza z każdej strony na dźwięk jednego nazwiska nie da się po prostu czytać bez uczucia zażenowania.
Bartek Zwijacz