Tyle ze kolega nie pytal o zaglonione rysy tylko o chodzone, nietrudne drogi... Wierz mi ze to co pisze nie wynika ze tego ze mam straszny zapas i nie potrzebuje sie na takich drogach asekurowac (bo nie mam...) tylko z tego ze tego typu drog w Tatrach przeszedlem ponad 200 i akurat w latwych, popularnych drogach troche doswiadczenia mam... Mnie tez sie kiedys wydawalo ze im wiecej mam sprzetu tym lepiej bo "cos sie moze przydac" - ale tak po prostu nie jest - a probujac na prostych wyciagach zakladac przeloty co 2 metry tylko pozornie zwiekszasz swoje bezpieczenstwo...
A ze poczatkujacy maja faktycznie tendencje do objuczania sie sprzetem to fakt bezsporny - wiele razy widzialem np na srodkowym zeberku gosci obwieszonych setem camow od 0,2 do 5 , zestawem roksow i 15 ekspresami... :-))
Choc moze moja (nasza) wstrzemiezliwosc wynika z tego ze zaczynalismy w czasach gdy o sprzet bylo "troche" trudniej... :-))
pzdrw
T