... Kolega napisał, że oczekuje podobnych wyzwań - czyli rozumiem podobnych dróg jeśli chodzi o trudności ale i charakter - a Gnojek czy Wrześniaki - to nie jest nic podobnego. Nie dlatego, że nie lubię np Zamarłej ;)
Stąd mi się wzięła długość drogi - bo rozumiem, że kolega Yellowa nie chce jechać w skałki, tylko dłuższą drogę zrobić.
Opisałam po prostu Studlgrate tak jak ja ją pamiętam sprzed paru lat - długa droga, na szczycie się kończąca , prosta orientacyjnie, żadnego trawska , nie to - że nie lubię przyrody ;)
trudności nieco nieporównywalne, bo tam z kolei troszkę bywa śniegu i lodu, więc masz inne buty no i raki przynajmniej miejscami. Ja przeszłam na prowadzeniu - czyli uznaję, że ktoś się do mnie podobnie wspina - no to tak oceniłam trudności, przy których nie będzie miał problemu - żeby kaca moralnego nie mieć ;))
No i raczej myślę, że w takim układzie rada Grzegorza jest lepsza - żeby jeśli juz w Polsce czegoś takiego szukać, to raczej w MO-ku niz na Hali.
Ale rozumiem, że Ty tylko kursowe drogi na Hali ;) możesz polecić i przy tym fanem Murowańca jesteś, jak się mamy utrzymać w konwencji wyzłośliwiania się.
Iwona