Próbowaliśmy zrobic Potoczka na Czubie nad Karbem, ale pogoda wygrała z naszymi chęciami. Przetarliśmy podejście od prawej strony(patrząc na schemat), śniegu od pasa do ramion, dosyc niebezpiecznie. Urobiliśmy 3 wyciągi, trawy trzymały bardzo dobrze, ale wszystko było zasypane. Tam gdzie płasko to śniegu b. dużo. Niestety się wycofaliśmy bo wspinanie w tej zawiei(wiatr niósł nie tylko śnieg ale i gałązki kosówki:) nie było przyjemnością tylko walką niezależnie od trudności;) Podejrzewam że przez noc wszystkie ślady zasypie, więc kolejni chętni też się będą musieli pomęczyc...