tjn Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> No to gwoli scislosci :-) - czy ten czas ktory
> podawales zostal wykrecony w grudniu?
W sumie nie pamiętałem tego, ale z tego co widzę w swym wykazie na pezecie to tak :) Warunki mieliśmy w sumie dobre - była wichura i śnieżyca, ale pierwszy dzień dupówy, więc szło się jeszcze po twardym, stąd taki czas. A że wspinacz ze mnie lichy, to pozwoliłem sobie swój czas przytoczyć, jako jak sądziłem całkiem zwyczajny. Tyle, że rzeczywiście mogłem wspomnieć o warunkach.
Tak jak piszesz, nie dziwi mnie, że może to być i walka o życie, jak wszystko dokumentnie zaprane jest tak jak teraz, z tego co Kierzu donosi.
Pozdrawiam,
Hugo.