Polecam ŻTM od północy i drogę Łapińskiego, kazalnicy chyba nie trzeba wspominać z obowiązkowymi wariantami małolata i schodami, wschodnia mięgusza np. Kurczab. Kiedyś również nazywana Polską ścianą Młynarczyk w białej wodzie, piękny i nietrudny lewy filar (chyba Wacha) może Kowalewski no i oczywiście mały młynarz i sprężyna.