Ja tam Grivele wole:)
A co do raveltika.. kolega ma.. fakt faktem ze tanie.. dominik (dystrybutor) za to ze kupil dwie dziabki u niego daje mu dwa ostrza do mikstu za 80 zł:) To tez plus.. Dziabki mimo swojej 'delikatnosci' tak naprawde delikatne nie sa, da sie w nich walic jak mlotem conajmniej 5 kilowym!
A co do tych ostrzy lodowych, to juz na moje oko tak bardzo do mikstu se ni nadaja!
Tepia sie bardziej niz cascady quarka!
Jedyne cascady ktore dawaly rade skale to widzialem wlasnie w grivelach... byle nie skalpele evolution!!!
pozdr