Witam,
Ta dyskusja zmierza, niestety, w złym kierunku...
- Fakty są takie, że w Tatrach Zachodnich nie można się wspinać (http://www.tpn.pl/index.php?&sP=arty_show&sK=moduls/arty/servis/&iD_arty=85).
- Nie jest tajemnicą również, że efekty nielegalnej działalności, zarówno wspinaczy, jak i grotołazów można znaleźć w wielu oficjalnie wydanych przewodnikach i inwentarzach. Bez niej w TZ nie byłoby wielu dróg, a o jaskiniach lub kolejnych odkrywanych ciągach w jaskiniach odkrytych wcześniej nawet nie wspominam. I oczywiście, najlepiej by było, jakby działalność taka była legalna (pewnie na jakiś określonych warunkach), ale nie jest.
- Co do dyscypliny wewnątrzśrodowiskowej o której pisał Tomasz Nodzyński:
w przypadku np. Mirowa zadziałała ona świetnie, a jeśli chodzi o Tatry nie działa ona w ogóle. Oczywiście w jednym przypadku mamy skałki, w drugim góry - skala nieporównywalna, ale... agresywne posty, w dodatku z wulgaryzmami - NIE POMAGAJĄ nam w rozmowach z TPN.
PZA prowadziło (http://www.pza.org.pl/news.acs?id=141363) i prowadzi rozmowy o wspinaniu w TZ. Zapewniam, że w odkąd jestem w Komisji Tatrzańskiej PZA rozmawiałam (nie tylko ja) nie raz z różnymi pracownikami TPN o udostępnieniu TZ. Sprawa nie jest wcale łatwa, o czym przekonali się poprzednicy, i nie wystarczy powiedzieć: chcemy i już.
Wniosek:
To ludziom ze środowiska zależy na legalnym wspinaniu w TZ, więc
- powinno się o tym dużo mówić i pisać, ale w sposób merytoryczny i rzeczowy (znaleźć jak największą ilość argumentów "za": np. tam gdzie taka działalność jest legalna - kontrola środowiska, i wspinaczkowego i jaskiniowego, jeśli chodzi o ochronę przyrody jest większa), a nie w sposób jaki można znaleźć w powyższych postach; wychodzę z założenia, że rozmawiać zawsze można o wszystkim, ale na odpowiednim poziomie,
- to my chcemy przekonać TPN, że możemy stworzyć, takie a nie inne zasady i będziemy się ich trzymać, razem - jako całe środowisko, zarówno te zrzeszone, jak i niezrzeszone (do tego przekonała wszystkich akcja NS - tak samo to działa w przypadku Tatr).
pozdrawiam serdecznie
Ditta Kicińska
Komisja Tatrzańska PZA