Na starcie takim rzęchowatym terenem koleś szedł bardziej lewą pięknym zaciątkiem ale problem z asekuracją i IV to to nie było.
Dokładnie na drugim wyciągu koleś też się zapchał pod ten okapik lepiej trzymać się lewej strony natomiast na górze polecam też zjechać po zrobieniu drogi na trawers i zrobić jeszcze lewy wariant ten za V nieźle obity haczorami i fajne wspinanie.
Z tego lewego na górze jakieś 3 metry w prawo przez 2metrowy prożek i jest się na wyjściu z wariantu org. a stamtąd piechotką do szlaku