W Batyzowieckim Zlebie sytuacja ma sie dobrze w niektorych miejscach co prawda brakuje lancuchow, w niektorych sa same klamry (bez lancuchow) ale na samej Batyzowieckiej Probie jest ok i spokojnie mozna sie obejsc bez liny. Jesli zas chodzi o odcinek od Przel. Tetmajera do Gierlachu to jest on rzeczywiscie wedlug mnie jedynkowy z kilkoma miejscami dwojkowymi. Ekspozycja w niektorych miejscach rzeczywiscie jest ale jest ona znacznie mniejsza niz np na pobliskim Batyzowieckim Szczycie( co prawda na tej grani sa nawet III) , a poza tym sytuacje ulatwia litosc grani ktora sprawia ze idzie sie naprawde przyjemnie choc wedlug mnie zwiazanie jest wskazane zwlaszcza jak sie idzie z kims mniej wprawionym w poruszanie sie po graniach.
Ja jak bylem to widzialem wieksza grupe- zorganizowana, wchodzaca Walowym Zl. i schodzaca Batyzowieckim
pozdrawiam
Piotrek