Tak jak pisze Kurgan- nie ma jednego przewodnika po całych Tatrach- no może oprócz "Najpiękniejszych szczytów tatrzańskich" Kurczaba- ale schematy które tam można znaleźć są najczęściej fatalne.
Ja na początek polecałbym Halę Gąsienicową i Zamarłą, a schematy zdecydowanie z książki "Topografia i terenozawstwo" (nie wiem czy gdzieś ją można kupić, podejrzewam że jest w Betlejemce, na pewno dadzą Ci przerysować). Na Kościelca czy Zamarłą warto kupic mapy "W Pionie"- bez problemu znajdziesz wejście w drogę, a i w samej ścianie sprawdzają się całkiem nieźle.
W przeciwieństwie do Piotrka odradzam natomiast Paryskiego- same tylko opisy słowne są w dzisiejszych czasach archaiczne, w opisach roi się od sformułowań typu "nieco w lewo", "zrazu w górę, potem w prawo" które są nieprecyzyjne, zdarzyło już mi się kilka razy zastanawiać czy osiągnąłem właściwy "trawiasty stopień" itp. Nie oznacza to oczywiście że nie da się połapać o co chodzi- ale w porównaniu z dobrym schematem jest to o wiele trudniejsze.
Paryski ma też swoje plusy- dzięki temu że jest kompletny (jeśli chodzi o Tatry Wysokie- to już może być wystarczający powód żeby go kolekcjonować) jest niezastąpiony przy szukaniu najprostszych przejść między słowackimi dolinami, podejść pod niezbyt popularne ściany, często również (jeśli chodzi o Słowację) jest jedynym dostępnym przewodnikiem po danym rejonie.
Podsumowując na początek polecam schematy z Betlejemki+ mapy "W Pionie", a jeśli wybierasz się również w rejon Moka- Cywińskiego i dostępne w necie [www.uka.pl] bardzo dobre schematy Maćka Tertelisa.