Re: Heinrich / Zawadzki / Potocki na Zerwie

mt
03 sie 2006 - 20:00:28
Greg, ty mi sam robisz PR zamiast skrobnąć maila. Odniosę się króko do Twoich uwag.

GG Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Macieju, chyba korespondowalismy o tym jakies 3
> lata temu i dostales takie czarno biale topo, i
> foto-topo Jasia Zurawskiego we wspolpracy z nizej
> etc..

Korespondowaliśmy tzn. przesłałeś mi szkic Nyki, opis słowny (który BTW pokazuje że droga Heinricha biegnie sporymi zakosami unikając trudności), a dostałeś ode mnie kilka informacji i spostrzeżeń wg mojej ówczesnej wiedzy, podobnie zapewne jak od wielu innych osób z którymi się kontaktowałeś directly i na tym się skończyło. Znaczy uważam, że większościowy uzysk z tych kontaktów to Ty masz i go zachomikowałeś, podobnie jak przewodnik na którego wszyscy czekają i doczekać się nie mogą :).

> 1. To bylo przy okazji rozrysowywania prob, ktore
> probowales spitowac tuz na lewo od startu Schodow,
> a na ktorych duuuzo wczesniej Paszczu i jego
> partner (ten z prob na wsch. Mnicha, tych VIII AF
> i skyhooki, 20 m, przed powstaniem Metalliki) i
> byc moze sam Jas Zurawski, wczesniej jakies VI+
> bez spitow pokonali (te same plyty, schodzace w
> lewo do zaciecia, ale moze nie ten sam wariant co
> Ty). Jas mejlowal (te 3 lata temu) wtedy namietnie
> do tego partnera gdzies do Ameryki i "zrodlowa
> wypowiedz" dostal.

Tak, fajnie byłoby wiedzieć więcej. Paszczu nic mi nie wspominał poza drogą jego autorstwa, jeśli padło coś rzędu VI+ to super, dlaczego jednak cisza jest o tym - pomimo wydanych plakatów i przewodników? Krzysiek Belczyński też się nie chwalił, a on nie ma tendencji do kontemplacji w ciszy swoich dokonań. Myśmy rzeczywiście wycięli wyciąg VI+ może VII- na dole jednak nie wydaje mi się by był chodzony (są jednak ślady w zasięgu +/z 15-20 m i to głównie w postaci stanowisk zjazdowych wątpliwej jakości).

> 2. Cos tam bylo tez z ustaleniami z materialami
> archiwalnymi takimi krazacymi okreznie, z jakimis
> powtorzeniami czegos w tym rejonie z lat 70-ch.
> Droga Heinrich-Zawadzki mala schemat ewidentnie
> stworzony z opisu slownego,
> zas opis slowny m a l u k i , i byc moze zostal
> stworzony ze sporym opoznieniem.
> Stad caly wynik to raczej zabawa w dociekania niz
> ustalenia pewne. Znalezienie miejsca tamze na
> pelna "nowa droge V" to byloby trudne. Nalezy
> pamietac, ze im bardziej opis Heinricha mial luki,
> tym bardziej proby
> powtorzen mogly isc szerokim pasem,
> rezygnowano-trawersowano dopiero, az komus wyszlo
> ze "nawet to nie moze byc tylko V Heinricha".
> Czyli trzeba brac pod uwage teren do dzisiejszego
> V+, VI.
> Wydaje mi sie - powtarzam, wydaje mi sie, cos
> sprzed 3 lat - ze cos mi pasowalo gdy zalozyc, ze
> u dolu szerokosc ruchu w skos zanizono, a gdzies
> wyzej dlugosc latwiejszego terenu ktorym nalezy
> drzec do gory - zanizono.
> Ale to wszystko nalezy sprawdzac, majac najstarsze
> opisy i obrazki w reku, i bedac na miejscu.

Co też robię. Kolejne wyciągi to trudności rzędu VI.2 może więcej, więc raczej nie V+. Drogę prowadzimy od dołu, w zasadzie dałoby się to przejść na swojej asekuracji bez spitów, ale wymaga to wielu gadżetów, których posiadanie wymaga niezłego budżetu. Poza tym, a może przede wszystkim chcemy otworzyć drogę "dla ludzi", by miała wiele przejść a nie tworzyć ją dla sztuki. Dlatego wbijam w krytycznych miejscach spity, co idąc z dołu i wisząc w skyhookach i różnych faszystowskich ogródkach jest niezłą zabawą :), ale takie przyjęliśmy reguły gry.

> 3. W kazdym razie Heinrich takie drozki w dorobku
> mogl olewac i na kilku innych scianach olal, cos
> napisal raczej dla siebie i nie walczyl o
> szczegoly i publikacje. Nie znaczy to, ze nie
> przeszedl, i nalezy pamietac ze jego V moglo byc
> mocne i ze slaba asekuracja. Ponadto zdarzalo mu
> sie robic przejscia V-VI zakonczone na szczycie i
> traktowac je jako rekonesans, probe, niegodna
> publikacji w opisie sezonu (np. mocny przyklasd to
> wschodnia Miegusza tuz na lewo od pozniejszego
> Prawego Maczki).

Trudno, jak olał, to znaczy że tematu nie ma. Twoje podejście jest nieco utopijne i irytujące, bowiem zgodnie z nim np. każda nowa droga na często uczęszczanych turniach (szczególnie w basenie moka) o trudnościach do VI+ nie ma sensu, bowiem np. "napewno mógł ją przejść Heinrich, ale olał ją bo mało dla niego znaczyła". To chyba jednak zapychowe podejście i raczej przeszkadzające w archiwizacji nowych przejść (co skutecznie robisz).

> Podsumowujac, zwlaszcza co do punktu 1.
>
> Raczej wyczerpujaco popracowalismy nad tematem 3
> lata temu.
> Moge tamte mejle i schematy wyszukac i znow
> podeslac/powtorzyc.

Prześlij mi please podsumowanie prac, bo to jest najważniejsze. Sam mi napisałeś ostatnio w mailu że ten fragment ściany jest najmniej "wyrysowywalny", co oznacza że dysponbujemy niczym pewnym poza skrawkami informacji. Spróbujmy to rozwikłać, wszak warto.

> Ale czy wierzysz w to, ze teraz na forum cos
> znajdziesz, a zaniedbasz zrodla siegajace lat
> 70-cyh?
> W tej sytuacji takie szerokie "pytanie na forum"
> przypomina bardziej zabieg PR-owy ... :)

Już znalazłem, byłeś bardziej wymowny niż w bezpośrednich mailach.

> Po prosu wg mnie trzeba mocniej ten teren
> spenetrowac i to o zgrozo z trawersami, i uczciwie
> rozwazyc - daliby rade przed laty przejsc szybko
> (czyli "latwo"), czy nie.
>
> Jesli tam cos fajnego uskladasz, jak najbardziej
> warto ten rejon spopularyzowac,
> ale z calym tym niuansowaniem, typu ze to prosta
> linia wariantiow,
> i ze byc moze ten i ten odcinek byl chodzony przy
> okazji drogi ...xxx,
> lub te i odcinki sa na pewno nowe.

Oczywiście, będzie fajna droga albo i dwie (w tym rejonie), bezpieczna choć wymagająca asekuracji własnej w rysach, niestety trudności wychodzą poza "popularnymi" ( na dziś co najmnje VI.2), może uda się dorobić kombinację łatwiejszą (maks. VI.1).

> Czyli - mam te mejle sprze 3 lat slac? (nie ma
> mnie jeszcze pare dni w Wawie)

Ślij, ślij, przewodnik wydawaj, czas najwyższy!!!!

Pa,

m



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2006-08-04 10:23 przez mt.
Podziel się:
Temat Autor Wysłane

Heinrich / Zawadzki / Potocki na Zerwie

mt 01 sie 2006 - 08:20:59

Re: Heinrich / Zawadzki / Potocki na Zerwie

kali 01 sie 2006 - 16:03:03

Re: Heinrich / Zawadzki / Potocki na Zerwie

mt 01 sie 2006 - 17:23:51

Re: Heinrich / Zawadzki / Potocki na Zerwie

kali 01 sie 2006 - 17:54:27

Re: Heinrich / Zawadzki / Potocki na Zerwie

andrzej 01 sie 2006 - 22:10:30

Re: Heinrich / Zawadzki / Potocki na Zerwie

mt 02 sie 2006 - 00:19:06

Re: Heinrich / Zawadzki / Potocki na Zerwie

martini 02 sie 2006 - 11:41:16

Re: Heinrich / Zawadzki / Potocki na Zerwie

GG 02 sie 2006 - 16:14:11

» Re: Heinrich / Zawadzki / Potocki na Zerwie

mt 03 sie 2006 - 20:00:28

Re: Heinrich / Zawadzki / Potocki na Zerwie

GG 09 sie 2006 - 22:07:26

Re: Heinrich / Zawadzki / Potocki na Zerwie

makar 11 sie 2006 - 12:26:37

Re: Heinrich / Zawadzki / Potocki na Zerwie

mt 12 sie 2006 - 21:11:04

Re: Heinrich / Zawadzki / Potocki na Zerwie

kali 02 sie 2006 - 17:11:22

Re: Heinrich / Zawadzki / Potocki na Zerwie

laura palmer 02 sie 2006 - 17:16:59



Nie możesz pisać w tym wątku ponieważ został on zamknięty