"Podobno" Jacek jest najlepiej informowany o podobnych i nie podobnych sprawach. Skąd ty chłopie wiesz kto kogo ma w dupie, a kogo nie?
TOPR jako jednostka budżetowa musi ogłaszać przetarg. Inną sprawą jest tryb przetargu (ciekawe moggłyby być priorytety wyboru, uczestnicy, ich warunki - ale tego pewnie sie nie dowiemy); jeszcze inną ciekawostką jest przepis, który ustala co jaki czas następuje wymiana sprzętu, co z kolei pociąga za sobą "okazjonalne" spylanie go przez niektórych topr-owców (nie mówcie że to niemożliwe, bo znam takie przypadki); nie oceniam tego czy to dobre czy złe, zwracam tylko uwagę na absurdalność przepisów. O tym na co mają być wydane pieniądze decydują urzędnicy.