I to właśnie mi leży na sercu...
Fundacja - miło by było, ale to jest już niemały projekt - w zasadzie stała praca dla prezesa i jednego księgowego dodatkowo - przynajmniej (zobaczcie stronkę WOSPu - razem 13 osob - w rozliczeniu rocznym - bilansie, to mają) (nie znam prawa dot. fundacji na tyle, żeby się teraz wypowiadać, jak poczytam, to powiem)
Organizację mamy już (albo będziemy mieli) - w sieci - ta przynajmniej będzie za darmo. I tu jest wielki plus. Bo nie brak nam ani sił, ani zapału; nie umarło w tydzień, jak dotąd, ochłonęło - przeszedł spontan; myślę, że idzie dobrze.
Co do kasy - nie miałem się o co obrażać :P
Rzeczywiście, jeśli się postarać, to kosztów prawie nie będzie lub we własnym zakresie, co na to samo wychodzi. (jak juz przemyślałem kwestię)
pozdro;
___
do creative invalid - jesli:
- nie znasz odpowiedzi,
- nie jestes pewien,
- nie byles tam,
- nie czytales,
- nie znasz tego jezyka,
- nie masz zdania,
- chcialbys cos powiedziec, ale nie masz pewnosci, ze bedzie to tematycznie spojne,
nie zabieraj glosu.
w przeciwnym razie:
WYPIERDALAJ!