Zainteresowany .. Mój partner wspinaczkowy ma już 87 lat , i choć od tego roku zaczął używać aparatu słuchowego ,
to na wspinaniu - zdejmuje - boi się że zgubi (małe toto i drogawe ) . Reasumując , czasami boli mnie gardło żeby się
dogadać, zwłaszcza jak dróżka jest dłuższa , lub jest więcej zespołów , a każdy coś porykuje . Przydałoby się :).
Daj cynk czy aktualne , na priva , lub od razu na maila - jest widoczny . Mieszkam w Gliwicach , więc odbiór nie kłopotliwy . Pozdrawiam Grzegorz Nitka