Dziękuję za konstruktywne uwagi. Na przyszłość sugeruję czytać ze zrozumieniem. Ale oczywiście nie musisz. Internet wszystko ci podpowie.
Równocześnie gratuluję i zazdroszczę samych trafionych i udanych zakupów. Także tego że stopy masz równe, że idealnie układają się w każdych butach, no i tego że masz zawsze czas przez 14 dni nie robić nic innego tylko mierzyć, mierzyć, mierzyć (a potem pakować przesyłki i odsyłać, za każdym razem wywalając nieistotne zapewne kilkanaście złotych) w przeciwieństwie do ludzi którzy np. pracują. Po wiele godzin dziennie, niekiedy więcej niż 5 dni w tygodniu. Gratuluję także tego że stawiasz sprawę: "Ja tak robię i tak ma być" podczas gdy ja tylko podkreślałem zaletę sklepu realnego a internet zaliczyłem do możliwości uzupełniających, nie pisząc wszak że każdy ma kupować w "realu".
Dziękuję Ci za trud wyłożenia swych przemyśleń - myślę że dalszy nasz spór nie ma sensu. Pozostanę staromodny i chętnie będę kupował towar który mogę po wielokroć obejrzeć, sprawdzić, dotknąć, przymierzyć - bez patrzenia w kalendarz czy zbliża się termin odsyłania. Tak jak równie chętnie - gdy będzie to dla mnie korzystne - będę kupował w necie.

Mimo wszystko nie będę ogłaszał że to co piszesz to "bzdury najwyższego lotu".

I jeszcze jedno, bo naprawdę mnie rozbawiłeś. Nie kupuję na co dzień samochodu czy mieszkania, nie biorę kredytu hipotecznego. Jakoś mi się to nie zdarza, zwłaszcza to pierwsze. Ale zapewniam cię że decyzję podjąłbym po czasie duuużo dłuższym niż 14 dni.
EOT? :)



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2016-04-08 20:32 przez MaciekZ.