zielona Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Kurcze, jasnowic! Czytasz w moich myslach. Podaj
> adres sklepu, w ktorym dostane odpowiednia paste.
> Ta tradycyjna to chyba tylko do obuwia dla
> amatorow
W moich czasach, takie buty do głębokiego śniegu, pastowało się towotem, niektórzy mówili tawotem (nowoczesny towot/tawot = ŁT-43) ... niektórzy zaprawiali też pokostem lnianym albo przepalonym olejem silnikowym. Nic ich nie ruszyło, nawet najgłębsze jurajskie zaspy .. ;-)
pozdrawiam,
ako