MrDżony Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Ja w tym roku wypróbowałem ten patent. Nie
> sprawdził się. Może Ci się zdarzyć się tak
> jak mnie. Mój partner (kilka kg większy ode
> mnie) prowadzi wyciągł ale odpadł od ściany.
> Dałem mu blok ale najpierw dłoń zacisnęła
> grubszą żyłe a po chwili dopiero cieńszą.
> Wiesz jaki był efekt? cholernie palący efekt -
> cieńsza żyła poparzyła mi paluchy. Słabo co?
Jasne, że słabo, co nie znaczy, że "patent" jest bez sensu - trzeba go tylko właściwie użyć. Np tam, gdzie jest to możliwe i bezpieczne, wspinać się na pojedynczej, a drugą żyłę trzymać w plecaku do ewentualnych zjazdów. Mieszanie pojedynczej z połówką przy asekuracji to słaby pomysł, tzn. z gatunku takich, przy których trzeba o wiele bardziej uważać na to, co się robi.